Znowu ci Polacy czegoś chcą, konkretnie polscy rolnicy. To już się robi denerwujące. Co mogą zmienić? Niech zmienią kraj.

Lub obywatelstwo!!
Cios w plecy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych finansuje zagraniczną konkurencję polskim rolnikom
 
Polscy dyplomaci nie umieją obronić polskiego rolnictwa. Za to z rozmachem starają się wspomóc rolnictwo na Ukrainie, Białorusi, w Mołdawii i Gruzji. To jeden z głównych priorytetów polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Tak wynika z „Wieloletniego programu współpracy rozwojowej na lata 2016–2020”. Dokumentu powstałego już za rządów PiS i konsekwentnie realizowanego.

 

Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma własny, zupełnie odmienny od rządowego, „Plan rozwoju wsi”. Jego głównym założeniem jest rozwój zrównoważonego rolnictwa i obszarów wiejskich na Ukrainie, Białorusi, w Mołdawii i Gruzji.
Naszym dyplomatom nie przeszkadza, że jest to bezpośrednie wsparcie polskiej konkurencji, przysłowiowy „cios w plecy” rolników. O interesy polskiej wsi nie umieją tak żarliwie zabiegać. A jest o co walczyć, bo Unia Europejska niechętnie spogląda na polską wieś i kasuje właśnie program dotacji dla sadowników. I to w momencie załamania cen na rynku owoców. 

https://warszawskagazeta.pl/polskie-rolnictwo/item/6028-cios-w-plecy-ministerstwo-spraw-zagranicznych-finansuje-zagraniczna-konkurencje-polskim-rolnikom

 

Tak że bezpieczeństwo żywnościowe kraju, plus źródła utrzymania rolników są pewne!

https://www.facebook.com/UniaWarzywnoZiemniaczana/

 

https://twitter.com/kolodziejczak_m

 
Ale za to w innych dziedzinach jest równowaga, synowie bratniego narodu, nie zostali bez przeszkolenia!
Jest MOC!!

https://twitter.com/hashtag/synowieukrainy?src=hash